Skip to content
Menu
Saayarelo
Saayarelo

Kingdom Hearts

Posted on 25 stycznia, 2022

Sora: Powiedz, Kairi, jak wyglądało twoje rodzinne miasto? Wiesz, gdzie się wychowałaś. Kairi: Mówiłam ci już wcześniej, nie pamiętam. Sora: Nic w ogóle? Kairi: Nic. Sora: Chciałabyś kiedyś wrócić? Kairi: Hmm… Cóż, jestem tu szczęśliwa. Ale wiesz… Nie miałabym nic przeciwko temu, żeby pójść to zobaczyć. Sora: Ja też chciałbym to zobaczyć. Razem z innymi światami. Chcę je wszystkie zobaczyć! Riku: Sora! Chciałeś go mieć, prawda? Sora: Owoc paopu… Riku: Jeśli dwie osoby dzielą się jednym, ich losy splatają się. Pozostaną częścią swojego życia bez względu na wszystko. No dalej, wiem, że chcesz tego spróbować. Sora: Co ty mówisz… Donald: Obudź się, Goofy, obudź się! To poważna sprawa! Goofy: Hej tam, Donald. Dzień dobry. Mamy problem, Goofy! Ale nie mów nikomu… Goofy: Królowej Minnie? Donald: Nawet królowej. Goofy: Daisy? Nie! To ściśle tajne! Goofy: Dzień dobry paniom. Co? Kairi: Wiesz, Riku się zmienił. Sora: Co masz na myśli? Kairi: Cóż… Sora: Wszystko w porządku? Kairi: Sora! Weźmy tratwę i płyńmy – tylko my dwoje! Sora: Hę? Kairi: Tylko żartuję. Sora: Co w ciebie wstąpiło? To ty się zmieniłaś, Kairi. Kairi: Może… Wiesz, na początku trochę się bałam, ale teraz jestem gotowa. Nieważne, gdzie pójdę i co zobaczę, wiem, że zawsze tu wrócę. Prawda? Sora: Tak, oczywiście! Kairi: To dobrze. Sora, nigdy się nie zmieniaj. Sora: Huh? Kairi: Po prostu nie mogę się doczekać. Kiedy wypłyniemy, będzie wspaniale. Donald: Donald, przepraszam, że tak się spieszę bez pożegnania, ale szykują się wielkie kłopoty. Nie wiem dlaczego, ale gwiazdy gasną, jedna po drugiej. A to oznacza, że katastrofa nie może być daleko w tyle. Nie chcę was zostawiać, ale muszę to sprawdzić. Jest ktoś, kto ma „klucz” – klucz do naszego przetrwania. Więc ty i Goofy musicie go znaleźć i trzymać się go. Zrozumiano? Potrzebujemy tego klucza albo jesteśmy skazani na zagładę! Więc jedź do Traverse Town i znajdź Leona. On wskaże wam właściwy kierunek. P.S. Przeprosisz Minnie w moim imieniu? Dzięki, kolego. Daisy: Ojej! Co to może znaczyć? To znaczy… Musimy po prostu zaufać królowi. Goofy: Gawrsh, mam nadzieję, że nic mu nie jest. Wasza Wysokość, nie martw się. Znajdziemy króla i ten klucz. Dziękuję wam obu. Daisy, zaopiekuj się… Daisy: Oczywiście. Bądźcie teraz ostrożni. Aha, i będzie wam towarzyszył w waszych podróżach, by prowadzić kronikę. Goofy: Gdy jesteśmy w innych światach, nie możemy zdradzić, skąd pochodzimy. Musimy chronić granicę świata! Donald: „Porządek”! Goofy: Racja. Porządek na świecie. Kiedy tam dotrzemy, będziemy potrzebowali nowych strojów. Gdzie jest ten klucz… Goofy: Uh, Donald. Wiesz, założę się, że… A co ty możesz wiedzieć, ty wielki palancie? Goofy: Co ja wiem? Hmm… Leon: Przyjdą na ciebie znikąd. Sora: Kim jesteś? Leon: I będą się na ciebie rzucać tak długo, jak długo będziesz władał Keyblade. Ale dlaczego? Dlaczego miałby wybrać takiego dzieciaka jak ty? Sora: Hej, co to ma znaczyć? Leon: Nieważne. A teraz zobaczmy ten Keyblade. Sora: Co? Nie ma mowy, żebyś to dostał! Leon: W porządku, więc niech będzie po twojemu. Hades: Ten mały squirt załatwił tego Bez Serca! Kto by pomyślał? Dżafar: Taka jest moc Keyblade’a. Siła dziecka nie jest jego własną. Urszulo: Dlaczego nie zamienimy go w Bezdusznego? To załatwi sprawę wystarczająco szybko. Kapitan Hak: A przyjaciele tego bachora są sługusami króla. Oczy mi się zamydlają, z wyglądu to szczury morskie. Oogie Boogie: Ty sam nie jesteś nagrodą. Kapitan Hak: Zamknij się! Maleficent: Dosyć. Keyblade go wybrał. Czy to on pokona ciemność? Czy też ciemność go pochłonie? Tak czy inaczej, może być całkiem przydatny… Goofy: Czy to nie byłoby mieszanie z błotem? Donald: „Wtrącanie się”! Chmura: Wielki bóg podziemi boi się jakiegoś dzieciaka? Przykro mi, ale mój kontrakt mówi… Hades: Wiem! Myślisz, że nie wiem? To ja napisałem kontrakt! Wiem, że musisz tylko pokonać Herkulesa w tym turnieju. Ale musisz walczyć z tym dzieciakiem, żeby się do niego dostać. No dalej. Hej, jest tak, jak mówi ta stara koza: Zasada 11: to wszystko to tylko gra, więc wyluzuj i baw się dobrze! To znaczy, ofiara lub dwie po drodze to nic wielkiego, prawda? Hades: Jezu. Sztywniejszy od tych sztywniaków z domu. Mimo wszystko, takich frajerów jak on trudno znaleźć… Hej, wszystko w porządku? Cloud: Tak. Sora: Więc… dlaczego w ogóle z nim chodzisz? Cloud: Szukam kogoś. Hades obiecał, że mi pomoże. Próbowałem wykorzystać moc ciemności, ale to się nie powiodło. Wpadłem w ciemność i nie mogłem znaleźć światła. Sora: Znajdziesz je. Ja też szukam. Cloud: Swojego światła? Cloud: Nie trać go z oczu. Sora: Hej, co powiesz na rewanż następnym razem? Uczciwy i uczciwy. Bez udziału ciemnych mocy! Cloud: Chyba sobie odpuszczę. Tarzan: Tarzan. Tarzan idź. Sora: A ja jestem…Sora. Tarzan go, Sora go go! Dżafar: Co przyciągnęło Bez Serca do tego świata? Maleficent: Łowca ich tam zwabił. To jego żądza władzy była przynętą. Ale wygląda na to, że przynęta była zbyt smaczna dla jego własnego dobra. Oogie Boogie: Tak, zamiast tego został zjedzony! Dżafar: Taki głupiec o słabym sercu jak on nie miał szans w starciu z Bez Serca. Ale ten chłopak to problem. Znalazł jedną z Kluczowych Dziur. Maleficent: Nie bój się. Znalezienie reszty zajmie mu wieki. Poza tym jest całkowicie nieświadomy naszego innego planu. Urszulo: Tak, księżniczki… Maleficent: Wpadają w nasze ręce, jedna po drugiej. Maleficent: Skoro o tym mowa… Maleficent: A Dziurka od Klucza? Dżafar: Bezduszni właśnie go szukają. Jestem pewien, że wkrótce go znajdziemy. Pozostaje więc tylko… Iago: Jafar! Wszędzie szukałem Jasmine. Zniknęła jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki! Dżafar: Ta dziewczyna sprawia więcej kłopotów niż jest warta. Maleficent: Mówiłeś, że masz wszystko pod kontrolą. Jafar: Agrabah jest pełen dziur, w których mogą się chować szczury. Ale dlaczego martwić się o księżniczkę Dżasminę? Z nią czy bez niej, na pewno ten świat będzie nasz, gdy znajdziemy Dziurkę od Klucza. Maleficent: Potrzebujemy wszystkich siedmiu księżniczek serca, aby otworzyć ostateczne drzwi. Każda mniejsza liczba jest bezużyteczna. Jafar: Cóż, jeśli księżniczka jest tak ważna, znajdziemy ją. Znajdź Jasmine i przyprowadź ją do mnie natychmiast. Maleficent: Nie pogrążaj się zbyt długo w ciemności. Bezduszni pochłaniają nieostrożnych. Jafar: Twoja troska jest wzruszająca, ale nie jest konieczna. Jafar: Aladynie? Gdzie mogę znaleźć tego szczura ulicznego? Jaśmino, pozwól, że znajdę ci bardziej odpowiednie towarzystwo, moja droga księżniczko. Te małe szczury się nie nadadzą. Sora: Jasmine, uciekaj! Jafar: Ach, chłopiec, który ma klucz. Jafar: Moje pierwsze życzenie, Dżinie! Pokaż mi Dziurkę od Klucza! Maleficent: Znowu ten chłopiec? Jafar: Jest bardziej wytrwały niż się spodziewałem. Dlaczego nie wyjaśnisz sytuacji temu chłopcu, Riku? Może się to okazać przydatne dla nas… Sora: Chwileczkę. Czy ty jesteś Maleficent? Aladyn: Dżafarze, puść Dżasminę! Jafar: Nie ma szans. Widzisz, ona jest księżniczką – jedną z siedmiu, które w jakiś sposób posiadają klucz do otwarcia drzwi. Goofy: Otworzyć… Donald: …drzwi? Jafar: Ale wy głupcy nie dożyjecie, by zobaczyć, co jest za nimi. Dżinie! Moje drugie życzenie. Zmiażdżyć ich! Aladyn: Dżinie, nie! Dżin: Przepraszam, Al. Ten z lampą nazywa strzał. Nie mam wyboru. Jafar: Dżin! Moje ostatnie życzenie! Chcę, żebyś zrobił ze mnie wszechmocnego dżina! Hades: Ten cwany wezyr mógł je mieć – gdyby ktoś został w pobliżu, by podać mu rękę. Riku: Hej, zrobiłem, co do mnie należało. Przyprowadziłem księżniczkę, prawda? Maleficent: Jafar był nie do uratowania, pochłonięty przez własną nienawiść. Trzeba uważać, by nie płonęła zbyt gwałtownie. Hades: Whoa, whoa, whoa. Rozchmurz się. Jestem tak fajny, jak tylko się da, dobra? Przy okazji, dzieciaku, mamy dla ciebie coś specjalnego. Riku: Huh? Maleficent: Mieliśmy umowę, tak? Ty nam pomożesz, a my spełnimy twoje życzenie… Riku: Kairi! Maleficent: Idź do niej, twój statek czeka. Kapitan Hak: Tylko pamiętaj, to nie jest rejs dla przyjemności. To nie będzie przyjemna podróż. Riku: Dlaczego robisz to wszystko dla mnie? Jaki jest haczyk? Maleficent: Połów? Jaki jest haczyk? Głupi chłopiec. Jesteś dla mnie jak syn. Chcę tylko, żebyś był szczęśliwy. Riku: Szczerze w to wątpię. Maleficent: Wierz w co chcesz. Ale żebyśmy nie zapomnieli, dotrzymałam swojej umowy. Goofy: Myślę, że ten stary wieloryb Monstro właśnie nas połknął. A co do dzisiejszej pogody: spodziewajcie się deszczu! Silnych deszczy! Kto tam jest? Pinokio: To ja! Donald: Och, to tylko Pinokio. Pinokio?! Riku: Co? Wolisz walczyć ze mną? Nad kukiełką, która nie ma serca? Sora: Serce czy nie serce, on przynajmniej ma sumienie. Riku: Sumienie? Sora: Możesz go nie słyszeć, ale w tej chwili jest głośne i wyraźne. I mówi mi, że jesteś po złej stronie! Trytonie: To było zbyt blisko. Dopóki mam mój trójząb, nie będę tolerował tych stworzeń w tym pałacu. Tatusiu! Tryton: Och, Ariel! Kiedy zaczniesz słuchać? Tam jest niebezpiecznie! Dziwne stwory czają się na zewnątrz. Patrzcie. Płyniesz przed władcą mórz: Jego Wysokością, królem Trytonem. Trytonie: A kim oni są? Pomogli nam odeprzeć te stwory. Tryton: Nie wyglądają znajomo. Sora: Jesteśmy z bardzo odległego oceanu. Goofy: Yup. Przybyliśmy, aby znaleźć Dziurkę od Klucza. Trytonie: Co? Co to jest? Goofy: Cóż, to jest… Tryton: Nie ma czegoś takiego. Na pewno nie tutaj. Ależ tatusiu… Tryton: Ariel, ani słowa więcej! Nie wolno ci opuszczać pałacu. Czy to jasne? Triton: Może jestem zbyt surowy… Po prostu martwię się o jej bezpieczeństwo. Sebastianie: Oczywiście, Wasza Wysokość. Ale muszę przyznać, że teraz jestem dość ciekawy tej Dziurki od Klucza. Triton: To nie musi cię martwić, Sebastianie. Czy masz coś do zgłoszenia? Sebastian: Tak jak podejrzewałeś, Wasza Wysokość, wydają się pochodzić z groty Urszuli. Triton: Wiedziałem. Ta morska wiedźma znów nie ma nic do roboty. Widzę, że wygnanie z pałacu niczego jej nie nauczyło. Tak, stanowi poważne zagrożenie. Triton: Kazałem ci trzymać Ariel z dala od takiego niebezpieczeństwa, czyż nie? Wasza Wysokość, proszę. Ja, uh… Ursula: Ci bezczelni głupcy nigdy nie znajdą Dziurki od Klucza. Ale dziewczyna może okazać się przydatna. A ja mam po swojej stronie Bez Serca. Trytonie, mój stary przyjacielu… Twój dzień nadchodzi. Triton: Ariel, znowu mnie nie posłuchałaś! Mówiłem, żebyś nie opuszczała pałacu! Tatusiu, nie! Jak mogłeś… Triton: Młody człowieku, nie jesteś z innego oceanu. Jesteś z innego świata. Nieprawdaż? Triton: W takim razie to ty musisz być nosicielem klucza. Sora: Skąd wiedziałeś? Triton: Możesz oszukać Ariel, ale mnie nie oszukasz. Nie odróżniasz płetwy grzbietowej od ogona. Jako posiadacz klucza, musisz już wiedzieć… Nie wolno mieszać się w sprawy innych światów. Sora: Oczywiście, że to wiem, ale… Triton: Pogwałciłeś tę zasadę. Nosiciel klucza burzy pokój i sprowadza ruinę. Goofy: Aw, Sora nie jest taki. Triton: Dziękuję ci za uratowanie mojej córki. Ale w moim oceanie nie ma miejsca dla ciebie ani twojego klucza. Flotsam: Mój, mój, biedne dziecko cierpi taki głęboki smutek. Jetsam: Jaka szkoda. Gdybyśmy tylko mogli coś zrobić… Flotsam: Czekajcie. Może ona będzie w stanie nam pomóc. Jetsam: Tak. Może ona może być pomocna dla ciebie. Ariel: O kim ty mówisz? Jetsam: Och, ona na pewno by ci pomogła. Flotsam: Spełniłaby wszystkie wasze marzenia. Flotsam i Jetsam: Ursula może pomóc… Ursula: Dzwoniłaś, moja droga? Ty jesteś Ursula? Zastanawiałam się, czy… Nie ma sprawy. Pomaganie innym jest tym, po co żyję. Niech zgadnę. Chciałabyś zobaczyć inne światy. To nie powinno być zbyt trudne. W końcu twoi nowi przyjaciele pochodzą z innego świata. Ariel: Co? Ursula: Ale mieli specjalną pomoc – ten tajemniczy klucz. Ursula: No już, już. Rozchmurz się, skarbie. Ty też masz coś wyjątkowego. A teraz słuchaj uważnie. Ursula: Myślę, że Dziurka od Klucza, której szukają, znajduje się gdzieś w pałacu. Jeśli zaprowadzisz mnie tam bez wiedzy tatusia… Mogę ci pomóc dostać się do innych światów, za którymi tęsknisz. Ursula: Trójząb jest w końcu mój! I nie udałoby mi się to bez twojej pomocy, moja droga. Ursulo, nie! Ja tego nie chciałam! Ursula: Dlaczego nie? Czy nie jesteś zmęczona wykonywaniem rozkazów swojego kochanego tatusia? A, tak. Mieliśmy umowę, prawda? Czas na małą podróż – do mrocznego świata Bezdusznych! Flotsam: Nie możemy znaleźć Dziurki od Klucza. Jetsam: Dziurki od klucza tu nie ma. Ursula: Co? Ursula: A co, mamy towarzystwo. Obawiam się, że trochę się spóźniłeś, przystojniaku! Ariel: Tatusiu! Triton: Trójząb… Musimy go odzyskać. Sora: Chodź, idziemy! Czekaj, idę z tobą! Mój ojciec jest ranny i to wszystko moja wina! Muszę powstrzymać Urszulę! Sebastian: Tak jest. Jestem tuż za tobą, Ariel. Ursula: Wy żałośni głupcy! Teraz ja rządzę morzami! Morze i wszystkie jego łupy kłaniają się mojej władzy! Riku: Nie sądziłem, że przyjdziesz, Sora. Dobrze cię znów widzieć. Sora: Gdzie są Donald i Goofy? Riku: Czy oni są dla ciebie aż tak ważni? Ważniejsi niż starzy przyjaciele? Zamiast się o nich martwić, powinieneś zapytać… o nią. Sora: Kairi! Riku: Właśnie tak. Kiedy ty się wygłupiałeś, ja w końcu ją znalazłem. Kapitan Hak: Nie tak szybko. Żadnych wygłupów na pokładzie mojego statku, chłopcze. Sora: Riku, dlaczego stoisz po stronie Bez Serca? Riku: Bezduszni są mi teraz posłuszni, Sora. Teraz nie mam się czego obawiać. Sora: Jesteś głupi. Prędzej czy później połkną twoje serce. Riku: Nie ma szans. Moje serce jest zbyt silne. Sora: Riku… Riku: Poznałem też kilka innych sztuczek. Jak na przykład to. Riku: Możesz już iść do swoich przyjaciół. Riku: Ruszajmy w drogę, już. I trzymaj Sorę z dala od Kairi, dopóki nie będziemy gotowi do lądowania. Kapitan Hak: Ten parszywy bachor myśli, że może mi rozkazywać! Co zrobimy, kapitanie Haku? Kapitanie Hak: Nic! W ładowni roi się od Bezdusznych. Niech pilnują bachorów. Kapitanie, sam pan wie, kto jest na dole… Kapitan Hak: Słyszałeś to, Smee? Och, ten okropny dźwięk! Nie, kapitanie. Kapitanie Hak: Jest pan pewien? Czy ja to sobie wyobraziłem? Och, moje biedne nerwy… Kapitanie Hak: Co? Więc Wendy nie jest jedną z tych wybranych? Riku: Podobno jest ich siedem, a Maleficent twierdzi, że ona nie jest jedną z nich. Podnieś kotwicę tak szybko jak to możliwe. Zostaw za sobą wszystkie zbędne kilogramy, łącznie z nią. Kapitan Hak: Po kłopotach z jej schwytaniem? I dlaczego akurat tych siedmiu? Co w ogóle planuje Maleficent? Riku: Kto wie? Tak długo jak oznacza to odzyskanie serca Kairi, nie obchodzi mnie to. Kapitan Hak: Marnujesz swój czas! Bezduszni pożerają serce tej dziewczyny. Stawiam drugą rękę, że jest stracone na zawsze. Riku: Znajdę go bez względu na wszystko. Panie Smee: Uh, Kapitanie… Kapitanie Hak: Co? Więźniowie uciekli. Co więcej, Piotruś Pan jest z nimi. Kapitanie Hak: Do diabła z Piotrusiem Panem! No dobra, w takim razie! Przynieś zakładnika do mojej kajuty, Smee! Wskakuj do niej! Wciąż nie mogę w to uwierzyć. Ja naprawdę latałem. Poczekaj, aż powiem Kairi. Ciekawe, czy mi uwierzy. Prawdopodobnie nie. Piotruś Pan: Możesz ją kiedyś zabrać do Nibylandii. Wtedy sama będzie mogła spróbować. Sora: Jeśli wierzysz, możesz zrobić wszystko, prawda? Znajdę Kairi. Wiem, że tak będzie. Maleficent: To było nierozważne, sprowadzać ją tutaj bez użycia przynajmniej statku. Pamiętaj, że zbytnie poleganie na ciemnych mocach może kosztować Cię serce. Maleficent: Rozbitek. Choć jego świat zginął, jego serce nie. Kiedy zabraliśmy księżniczkę z jego zamku, on najwyraźniej podążył za nią tutaj dzięki czystej sile woli. Ale nie obawiaj się. Nie stanie ci się żadna krzywda. On nie może się równać z twoją mocą. Riku: Mojej mocy? Maleficent: Tak, niewykorzystana moc, która tkwi w tobie. Teraz, dziecko, nadszedł czas, abyś obudził tę moc i zrealizował swój pełny potencjał. Sora: Gdzie ja jestem? Babcia Kairi: Dawno temu ludzie żyli w pokoju, skąpani w cieple światła. Wszyscy kochali światło. Potem ludzie zaczęli o nie walczyć. Chcieli zatrzymać je dla siebie. I w ich sercach narodziła się ciemność. Ciemność rozprzestrzeniła się, połykając światło i serca wielu ludzi. Zakryła wszystko, a świat zniknął. Ale małe fragmenty światła przetrwały… w sercach dzieci. Z tymi fragmentami światła, dzieci odbudowały utracony świat. To jest świat, w którym teraz żyjemy. Ale prawdziwe światło śpi, głęboko w ciemności. Dlatego światy są wciąż rozproszone, podzielone między sobą. Ale pewnego dnia otworzą się drzwi do wnętrza ciemności. I prawdziwe światło powróci. Więc słuchaj, dziecko. Nawet w najgłębszych ciemnościach zawsze znajdzie się światło, które cię poprowadzi. Uwierz w światło, a ciemność nigdy cię nie pokona. Twoje serce będzie świecić swoją mocą i odepchnie ciemność. Czy rozumiesz, Kairi? Sora: Kairi?! Riku: Nie ma statku, nie ma pomocy od Bezdusznych… Więc powiedz mi, jak się tu dostałeś? Bestia: Po prostu uwierzyłem. Nic więcej. Kiedy nasz świat pogrążył się w ciemności, Belle została mi odebrana. Przysiągłem sobie, że odnajdę ją bez względu na koszty. Wierzyłem, że ją odnajdę. Więc, oto jestem. Ona musi tu być. ODZYSKAM JĄ! Riku: Weź ją, jeśli możesz! Ansem: Widzę więc, że ścieżka w końcu się pojawiła. Maleficent: Tak. Dziurka od klucza do ciemności. Ansem: Odblokuj ją, a Bezduszni opanują ten świat. Maleficent: Co mnie to obchodzi? Ciemność nie ma nade mną władzy. Raczej wykorzystam jej moc, by rządzić wszystkimi światami. Ansem: Taka pewność siebie. Maleficent: Oh! Niemożliwe! Wszystkie księżniczki serca są tutaj! To musi być ona. Ansem: Bez jej serca nigdy nie będzie w stanie uwolnić swojej mocy. Maleficent: Królewscy głupcy są tutaj. Sama się z nimi rozprawię. Ty zostań tutaj i pilnuj księżniczek. Sora: Kairi! Kairi! Kairi! Otwórz oczy! Ansem: To nie ma sensu. Ta dziewczyna straciła swoje serce. Nie może się obudzić. Sora: Co? Ty… Ty nie jesteś Riku. Ansem: Keyhole nie może zostać ukończony tak długo, jak ostatnia księżniczka serca wciąż śpi. Sora: Księżniczka…? Kairi jest księżniczką? Ansem: Tak, i bez jej mocy, Dziurka od Klucza pozostanie niekompletna. Nadszedł czas, by się przebudziła. Sora: Kimkolwiek jesteś, pozwól Riku odejść! Oddaj mu jego serce! Ansem: Ale najpierw musisz oddać księżniczce jej serce. Donald: Sora! Sora: Co jest… Ansem: Nie widzisz jeszcze? Serce księżniczki reaguje. To było tam przez cały czas. Serce Kairi spoczywa w tobie! Sora: Kairi… Kairi jest we mnie? Ansem: Wiem wszystko, co jest do poznania. Sora: Powiedz mi. Kim jesteś? Ansem: To ja, Ansem, poszukiwacz ciemności. Ansem: Więc, uwolnię cię teraz, księżniczko. Uzupełnij Dziurkę od Klucza swoją mocą. Otwórz drzwi, zaprowadź mnie w wieczną ciemność! Kairi: Sora! Sora: Zapomnij o tym! Nie ma mowy, żebyś zabrał serce Kairi! Riku: Zdradziłbyś swojego króla? Goofy: Nie na własne życie! Ale Sory też nie zdradzę. Riku: Dlaczego? To było moje. Zakapturzony Człowiek: Wiedz o tym. Serce, które jest silne i prawdziwe zdobędzie Keyblade. Riku: Co? Chcesz powiedzieć, że moje serce jest słabsze od jego? Zakapturzony Człowiek: W tej chwili tak było. Jednakże, możesz stać się silniejszy. Nie okazałeś strachu, przechodząc przez drzwi do ciemności. Nie budziły one w tobie strachu. Zanurz się głębiej w ciemność, a twoje serce stanie się jeszcze silniejsze. Riku: Co powinienem zrobić? Zakapturzony mężczyzna: To naprawdę bardzo proste. Otwórz się na ciemność. To wszystko. Niech twoje serce, twoja istota, stanie się samą ciemnością. Maleficent: Obawiam się, że jest już za późno. W każdej chwili ostatnia Dziurka od Klucza zostanie odpieczętowana. Ten świat pogrąży się w ciemności. To jest nie do powstrzymania. Sora: Zatrzymamy to! Po dotarciu tak daleko, nie ma mowy, żebyśmy na to pozwolili! Maleficent: Wy biedni, prości głupcy. Myślicie, że możecie mnie pokonać? Mnie, władczynię wszelkiego zła? Riku: Czy potrzebujesz pomocy? Sora: Riku! Donald: Czy to… Riku: Tak. Keyblade. Ale w przeciwieństwie do twojego, ten ma moc odblokowywania ludzkich serc. Pozwólcie, że zademonstruję… Patrzcie! Maleficent: Wha- Riku: Teraz otwórz swoje serce, poddaj je ciemności! Stań się samą ciemnością! Maleficent: To jest to! Ta moc! Ciemność… Prawdziwa ciemność! Sora: Keyblade, który odblokowuje ludzkie serca… Ciekawe. Goofy: Sora? Donald: Nie, czekaj! Kairi: Sora! Ansem: A więc, księżniczko, przebudziłaś się. Kairi: Riku! Riku: Uciekaj! Bezduszni nadchodzą! Donald: …przeklęty Bezduszny! Spadaj, dobra? Kairi: Sora? Czy to ty? Sora: Zgubiłem się w ciemności. Nie mogłem znaleźć drogi. Potykając się w ciemności, zacząłem zapominać o różnych rzeczach – o moich przyjaciołach, o tym, kim jestem. Ciemność prawie mnie pochłonęła. Ale wtedy usłyszałem głos – twój głos. Sprowadziłeś mnie z powrotem. Kairi: Nie chciałam tak po prostu o tobie zapomnieć, Sora. Nie mogłam. Sora: To jest to! Nasze serca są połączone. A światło z naszych serc przebiło się przez ciemność. Widziałam to światło. Myślę, że to właśnie mnie uratowało. Bez względu na to, jak głęboka jest ciemność, światło świeci wewnątrz.

Wiem teraz, bez wątpienia, że Kingdom Hearts… jest światłem!

Ansem: To jest daremne. Sam Keyblade nie może zapieczętować drzwi do ciemności. Kingdom Hearts! Wypełnij mnie mocą ciemności… Najwyższej ciemności… Sora: Mylisz się. Teraz wiem, bez wątpienia, że Kingdom Hearts… jest światłem! Ansem: Ugh… Li- światło… Ale- ale dlaczego? Pospiesz się! Sora: Nie mogę… Riku: Nie poddawaj się! Riku: Dalej, Sora! Razem możemy to zrobić! Sora: Dobra! Donald: To beznadziejne! Donald & Goofy: Wasza Wysokość! Mickey: Teraz, Sora! Zamknijmy te drzwi na dobre! Donald: Zamknij je, szybko! Sora: Ale… Mickey: Nie martw się. Zawsze będą drzwi do światła. Goofy: Sora, możesz zaufać Królowi Miki. Riku: Teraz! Nadchodzą! Mickey: Donald, Goofy, dziękuję. Riku: Zaopiekuj się nią.

MisattributedEdit

  • Don’t let your heart be a prison.
    • Nie w Kingdom Hearts, ale Sora mówi „He can’t let his heart be a prison” (odnosząc się do Quasimodo) w Kingdom Hearts 3D: Dream Drop Distance.
  • Nieważne, jak często się widzimy, ale jak dużo o sobie myślimy.
    • Misattributed to Sora. Hayner mówi „Ważne jest nie to, jak często się widzimy, ale jak często o sobie myślimy” w Kingdom Hearts II.

.

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ostatnie wpisy

  • What Makes Labyrinth Fish Different?
  • Kortykosteroidy systemowe są często przepisywane na łuszczycę
  • 5 pytań do … Melissa McGurren | RSN
  • Księgi Nowego Testamentu w Biblii
  • Tilapia Almondine
  • Typy męskich włosów: Jak utrzymać + 12 pomysłów na stylizację
  • 15 Texting and Driving Quotes and Slogans to Remind You to Stay off Your Phone
  • 101 Best Art Captions for Instagram
  • Dental
  • Co to jest pleśń śniegowa? (I jak się jej pozbyć)

Archiwa

  • luty 2022
  • styczeń 2022
  • grudzień 2021
  • listopad 2021
  • październik 2021
  • Deutsch
  • Nederlands
  • Svenska
  • Dansk
  • Español
  • Français
  • Português
  • Italiano
  • Română
  • Polski
  • Čeština
  • Magyar
  • Suomi
  • 日本語
©2022 Saayarelo | WordPress Theme: EcoCoded